Ah, już prawie wakacje. Byle do środy :) Ostatnio przechodziłam małe załamanie jeśli chodzi o włosy, bo nijak nie umiem ich nawilżyć, ani zmiękczyć... w każdym razie dziś przedstawię Wam 2 odżywki bez spłukiwania + oliwkę BDFM :)
Babydream Fur Mama Pflegeol
w składzie ma parę olei z różnych grup, więc jakieś działanie jest odczuwalne. Kosztuje ok 10-13 zł w Rossmannie (tylko tam można to dostać) i ma śliczne opakowanie :) urzekły mnie motylki :D
Opakowanie: Otwór jest baardzo wygodny - można wydobyć nawet
po kropelce :P Samo opakowanie nie jest
poręczne. Łatwo się wyślizguje. I największa
wada! Oliwka po pewnym czasie zaczyna
ściekać z nakrętki i caałe opakowanie jest w produkcie. Szybko się brudzi i lepi...
Działanie: Nieważne, czy na 2 godziny, czy na 8, działa z
awsze tak samo. Cośtam nawilża, ale nie zauważyłam
żadnego zmiękczenia, ani sypkości, lekkości włosów, a na to liczyłam.
Zawiodłam się na tym produkcie i to bardzo. Za to zużywam tej oliwki do
zabezpieczenia końcówek, co dobrze się sprawdza. Czasem też dolewam do innych "mieszanek" i jest OK :)
Zapach: Pięknie pachnie!! Jak takie dzieciaczkowe produkty :) Nie utrzymuje się.
Moja ocena: 5/10
Joanna z Apteczki Babuni - Balsam do włosów nawilżająco-regenerujący z miodem i mlekiem.
Moja ulubiona odżywka bez spłukiwania :) Nie dość, że pięknie pachnie, to jeszcze świetne działanie! Kupiłam za ok. 5 zł, ale już nie pamiętam gdzie :P
Opakowanie: Całkiem wygodne,
poręczne. Niestety, urwała mi się część zamykająca nakrętkę. Otwór
idealny, ale konsystencja samego produktu zdecydowanie
za wodnista.
Zapach: Cudowny! Kojarzy mi się z takim
budyniem :D Nie utrzymuje się.
Działanie: Nałożony na wilgotne włosy na szczęście z nich
nie ścieka, ani nie skleja. Po wyschnięciu są całkiem
miękkie i takie elastyczne. Zwiększa
skręt.
ocena: 9/10
Joanna Naturia Kiwi
Nie cierpię tej odżywki! jest taniusia, kupiłam ją za 3 zł w Tesco.
Opakowanie: Malutkie, takie do walizki.
Poręczne, ale czasem się
wyślizguje. Konsystencja całkiem
gęsta, taka akurat.
Działanie: Nie robi z moimi włosami
KOMPLETNIE NIC! Tak jest na nich, bo jest.
Zapach: Największa
wada. Dla mnie po prostu
śmierdzi. Za każdym razem, gdy nakładam tę odżywkę, to
kicham i się krzywię. W niczym nie przypomina mi kiwi, tylko jakieś strasznie
słodkie cukierki. Po wyschnięciu trochę się ulatnia i już jest
bardziej znośny.
Ocena: 2/10
A Wam jak przypasowały te produkty? :)